Konserwacja powierzchni płaskich w domu jest – wiadomo – nudna i denerwująca, bo trzeba odkurzyć a potem umyć. Alternatywą dla środków chemicznych i silnych detergentów jest mop parowy.
Jego niezwykłość polega na tym, że myje podłogi bez użycia chemicznych środków czystości. Nie są to może żadne czary, tylko fizyka po prostu. Mop produkuje parę wodną, która z takim impetem atakuje brud, że nie potrzeba już żadnego płynu. Stare mopy tego rodzaju, stare czyli kilkuletnie, potrafiły myć tylko kafelki. Obecnie są już dostępne takie, które i czyszczą fugi, i myją panele bez zalewania ich, a nawet poradzą sobie z dywanami. Niestety, nie zeskrobują tego, co w zeszłe święta dzieci wdeptały w dywan no i … nie sprzątają same. Trzeba podłączyć, osobiście prowadzać po podłodze i zmieniać im ściereczki. Mimo to, jako że czyszczą jednak bez detergentów, warto przemyśleć temat.