Sezon na bób

Nareszcie czas na letnie przekąski z bobu. Najlepsze są młode i świeże ziarna o jasnozielonym kolorze, które można jeść zarówno na surowo, jak i w postaci ugotowanej. Bób to idealny składnik zdrowej diety – jest bogaty w białko i błonnik. Może być alternatywą dla mięsa, dlatego bób szczególnie pokochali wegetarianie. Jak przygotować bób w smaczny sposób i dlaczego warto go podawać do zjedzenia – przekonajcie się sami!

zdrowa przekąska z bobu (źródło:pinterest.com)

zdrowa przekąska z bobu (źródło:pinterest.com)


Bób jest najstarszym warzywem na świecie, istnieją źródła potwierdzające spożywanie bobu w neolicie. W średniowieczu bób był jedzeniem pospólstwa, uprawiali go biedni, to niewymagające warzywo, które może rosnąć nawet na ziemi nieurodzajnej. Dziś bób najtańszy nie jest, na wiele straganach i stoiskach ze zdrową żywnością kosztuje niemało. Mimo to, warto pomyśleć o bobowej uczcie i rozkoszować się jego świeżym smakiem przez kilka dni w roku.

Bób na talerzu
Zachęcam do jedzenia bobu w postaci ugotowanej z odrobiną soli. Bób jest idealnym dodatkiem do zup (np. barszczu czerwonego), sałatek i zapiekanek. Z bobu możecie wykonać wegetariańskie kotlety, które są cennym źródłem białka i witamin. Wszystkim polecam bób z grzybami i zupę z dodatkiem bobu. To prawdziwa zdrowa i bardzo syta przekąska (potrzebujecie do niej tylko: ziemniaki, małą pietruszkę, kawałek selera i odrobinę bulionu).

Dlaczego bób?
Przede wszystkim ze względu na ogromną zawartość pełnowartościowego białka, które może być alternatywą dla białka zwierzęcego. Warzywo strączkowe nie zawiera tłuszczu, dlatego jest szczególnie polecane osobom na diecie i dbającym o linie. Odrobina bobu zapewnia na długo uczucie sytości i reguluje poziom glukozy we krwi. Warto wspomnieć o błonniku, którego jest naprawdę dużo w tej cudownej roślinie, co oczywiście ma wpływ na perystaltykę jelit. Ponadto bób jest źródłem cennych witamin z grupy B. Kwas foliowy w nim zawarty jest mile widziany w menu każdej ciężarnej. Surowe warzywo zawiera także składniki mineralne: wapń, fosfor, żelazo i magnez. I jak tu odmówić zjedzenia bobu tego lata?

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *