Około 7 miesiąca życia możemy podawać dziecku kaszki. Wybór najlepszej może przyprawiać o zawrót głowy, bo na sklepowych półkach produktów jest cała gama. Różnią się nie tylko składem, opakowaniem i producentem, ale również sposobem podawania. Mleczne i bezmleczne to kolejne kryterium, które warto wziąć pod uwagę, gdy kupujemy te produkty spożywcze dla dziecka. O tym, kiedy warto sięgać po kaszki mleczne, a kiedy bezpieczniejsze będą bezmleczne przeczytacie w dzisiejszym wpisie.
źródło: pixabay.pl
Gdy maluch nie toleruje mleka krowiego
W sklepach znajdziemy produkty opisane jako „bezmleczne” lub „produkt nie zawiera mleka”. To oznacza, że można je podawać maluchom, które są karmione mlekiem modyfikowanym dla alergików. Kaszki bezmleczne są dobrym wyborem dla dzieci uczulonych na białka mleka krowiego oraz nietolerujących laktozy. Kaszki te miesza się tylko z wodą. Produkty te najlepiej podawać dziecku na gęsto lub w postaci półpłynnej. Zwykle gęste posiłki serwuje się małą łyżeczką, która ma miękką końcówkę. Niektóre kaszki warto podawać w butelce w postaci płynnej, szczególnie maluszkom, które są jeszcze za małe na karmienie łyżeczką. Godne polecenia są kaszki znanego producenta żywności dla dzieci – Nestle. Opinie (kliknij) na temat tej firmy są pozytywne, bo kaszki te rekomendowane są przez miliony rodziców w naszym kraju.
Gdy maluch toleruje mleko
W sklepach kaszek mlecznych jest najwięcej. W ich składzie znajduje się mleko modyfikowane. Produkowane ze zbóż – ryżu, kukurydzy, pszenicy – są niezbędnym pokarmem każdego dnia. Są również wzbogacane dodatkowymi składnikami, np. sproszkowanymi owocami i sokiem owocowym. Ze względu na zawartość mleka, kaszki te są świetnym rozwiązaniem dla maluchów, które do tej pory były karmione sztucznie i nie mają alergii na białko mleka. Im starsze dziecko, tym skład kaszek jest bogatszy. Zazwyczaj tym najmłodszym podaje się produkty bezglutenowe o drobnej konsystencji. Najczęściej są to kleiki i kaszki ryżowe. Produkty pszenne i wieloziarniste podaje się po 12. miesiącach życia malucha.
