Na świecie jest mnóstwo wody, ale niestety tylko niewielka jej część nadaje się do spożycia. Z tego względu im mniej się jej marnuje, tym lepiej. Mądre gospodarowanie wodą pozwala na zaoszczędzenie ogromnych jej ilości. Co może zrobić przeciętny Kowalski, żeby ani nie przepłacać za niepotrzebnie zużytą wodę, ani nie pogłębiać jej marnowania na świecie?
Duże pole do popisu mają osoby, które remontują bądź urządzają nowe mieszkanie. Wybierając sprzęty, które korzystają z wody dobrze jest zwrócić uwagę na różne parametry. Producenci pralek podają pobór wody dla określonej ilości prań rocznie, bądź dla jednego prania na wyznaczonym programie. Przed zakupem warto jednak dokładnie przyjrzeć się specyfikacji technicznej i poznać zużycie wody na pozostałych programach. Poza tym, im większa pralka, tym rzadziej pierzemy, więc mniej wody tracimy. Podobnie sprawa ma się ze zmywarką.
Świetnym sposobem na oszczędności jest umieszczenie w łazience umywalki zintegrowanej z sedesem. Wtedy woda, którą zużywamy do mycia rąk, zostanie powtórnie wykorzystana do spłukania toalety. Niektóre modele takich urządzeń pozwalają także na zaoszczędzenie miejsca w niedużej łazience. Inne z kolei stanowią genialne połączenie nowoczesnego wyglądu z ekologią.
Również armatura może służyć do oszczędnego gospodarowania wodą. Są na rynku dostępne słuchawki prysznicowe z systemem napowietrzania, które nas pozytywnie oszukują – sprawiają, że nam się wydaje, że strumień wody jest większy niż w rzeczywistości. Na podobnej zasadzie działają końcówki napowietrzające montowane do tradycyjnych kranów. Są stosunkowo niedrogie, a ich założenie proste więc warto się za nimi rozejrzeć.
